W dzisiejszych czasach często narzekamy, że gry są zbyt proste. Możemy zapisać postęp kiedy tylko chcemy, wrogowie nie sprawiają żadnych trudności, gra prowadzi nas za rączkę. Postanowiłem więc przedstawić wam kilka gier, które na kartach historii rozrywki elektronicznej zapisały się jako najtrudniejsze ze wszystkich.
Miejsca na liście nie mają większego znaczenia, głównie dlatego, że poziom trudności jest, jakby nie patrzeć, dość subiektywny.
10. Gry FromSoftware - Dark Souls, Demon's Souls, Bloodborne, King's Field...
Miało być retro, a tu... Dark Souls? No dobrze, przyznaję się, porządna lista MUSI mieć Dark Souls. FromSoftware wymyśliło koło na nowo - sprawiło, że growy masochizm stał się popularną rozrywką. Nie można powiedzieć, że Soulsy nie miały wpływu na branżę. Kto nigdy nie widział porównania do Dark Souls w jakiejkolwiek recenzji niech pierwszy rzuci kamieniem. Ba, ta seria stworzyła właściwie nowy gatunek gier - soulslike. Ale żeby nie było. Dark Souls to nie była pierwsza taka gra FromSoftware. W 2009 wyszedł Demon's Souls (swoją drogą, remake ma trafić na nadchodzące PS5), będący duchowym spadkobiercą starej marki studia, King's Field, zapoczątkowanej w 1994 roku. Nieźle, co nie?
9. Super Star Wars
Licencjonowana gra na podstawie kultowego filmu. Na Super Nintendo Entertainment System wydano trzy części Super Star Wars, wszystkie inspirowane kolejnymi filmami oryginalnej trylogii. Mnóstwo trudnego skakania po platformach oraz szybkiej akcji i strzelania. Szykujcie się również na dziwne hitboxy.
8. Super Mario Bros: The Lost Levels
Zaginione poziomy do Super Mario Bros to tak naprawdę druga odsłona przygód tytułowego hydraulika. Ale zaraz... To co wydano pod nazwą Super Mario Bros. 2 na zachodzie? To była zmodyfikowana wersja gry Doki-Doki Panic! ekskluzywnej dla Japonii. Skąd taka decyzja? Japończycy z Nintendo uznali, że druga część Mario jest dla amerykanów po prostu... Za trudna. I w sumie mieli rację. To okrutna gra. Zakłada od razu, że jesteś mistrzem w pierwszym Mario. Jest też pełna wstrętnych, niewidocznych pułapek, których nie przewidzisz, dopóki się na nią nie nadziejesz.
7. Takeshi's Challenge
Bardzo często uznawana za najgorszą grę w historii. Takeshi's Challenge to klasyczna gra action adventure na NESa. Przez dłuższy czas będziesz się zastanawiać, dlaczego w ogóle w to grasz. Jest po prostu tak zła. O tyle dobrze, że można zobaczyć napis ,,Game over'' zanim jeszcze zaczniesz grać. Wystarczy uderzyć postać w tle na ekranie wpisywania hasła. Jest na wielu listach najgorszych i najtrudniejszych gier na świecie. O dziwo ma całkiem liczną scenę speedrunnerską.
6. Teenage Mutant Ninja Turtles
Kolejna okropna gra na tej liście. Wojownicze Żółwie Ninja to platformówka na Famicoma/NESa na podstawie znanego serialu animowanego o tym samym tytule. Gra była tak trudna, że dostała mnóstwo negatywnych ocen. Największymi wadami gry było paskudne sterowanie, nudni przeciwnicy oraz mało oryginalny level design. Można przynajmniej grać wszystkimi 4. żółwiami. To chyba jakiś plus, co nie?
5. UFO: Enemy Unknown / X-COM: UFO Defense
Dla odmiany coś dobrego. Świetna strategia turowa z 1994. Pomimo ekstremalnego poziomu trudności jest wciąż uznawana za jedną z najlepszych gier na komputery osobiste. To gra, w której restartowanie misji jest nie tyle zrozumiałe, co wymagane. I tak, jest to pierwsza gra z serii. X-COM z 2012 roku to remake, ale oferuje podobny poziom trudności.
4. Battletoads
Dla wielu najtrudniejsza gra na świecie. Właściwie ciężko wytłumaczyć, o co w tej grze chodzi. Polecam wyobrazić sobie Wojownicze Żółwie Ninja, tylko dziwniejsze. I z żabami. Klasyk z gatunku beat'em upów wydany na NESa, a potem przeportowany na Segę Mega Drive, Game Geara i wiele innych. Co ciekawe, gra oferuje tryb co-op, w którym gracze mogą atakować się nawzajem. Bo nie ma nic lepszego jak przypadkowe walenie się po twarzach w i tak bardzo trudnej grze. I ten okrutny trzeci etap z motocyklem... Brr.
Warto jeszcze wspomnieć, że Battletoads ma otrzymać pełnoprawny remake w niedalekiej przyszłości. Trzymam kciuki.
3. Contra
Platformy. Strzelanie. Nieskończona amunicja. Contra to klasyczna gra typu run and gun od Konami wydana na automaty w 1987 roku. Największą trudnością w Contrze jest ilość sposobów, na jakie możesz zginąć. Dotkniesz wroga - nie żyjesz. Dotknie cię nawet jeden pocisk - nie żyjesz. kończy ci się czas - przegrywasz. Spadniesz z ekranu - znowu giniesz. Contra była pożeraczem pieniędzy, tak jak większość gier arcade w tamtym czasie. Jeśli jakimś cudem znajdziecie kiedyś automat z Contrą, lepiej przygotujcie grosiaki. Dobra rada - przypominam o istnieniu Konami Code. ;)
2. Ninja Gaiden
Ninja Gaiden nie wybacza błędów. Wymaga od gracza, aby grał i grał, cały czas powtarzał te same etapy. To po prostu test na pamięć. Gdy wiesz, czego się spodziewać, gra robi się łatwiejsza, ale najpierw jest jak prawdziwe piekło. Gra dostała masę sequeli, które również trzymały wysoki poziom trudności, ale postanowiłem, że wybiorę część pierwszą. Możesz spędzić w tej grze mnóstwo czasu aby wreszcie czuć się pewnym siebie, ale przynajmniej będzie warto. Naprawdę warto.
1. Ghosts 'n Goblins
Ostatnia gra na tej liście. Platformówka, w której zabije cię mnóstwo pułapek na planszy oraz masa wrogów. Nasz bohater może przetrwać tylko dwa ciosy zanim zginie. A to będzie zdarzać się często. Musisz to po prostu wytrzymać. Ale najlepsze przed nami. Otóż po przejściu gry okazuje się, że to wszystko było iluzją-pułapką stworzoną przez samego Szatana. Aby dojść do prawdziwego zakończenia, musisz przejść CAŁĄ grę od nowa. Pięknie, prawda?
Zgadzacie się z tą listą? Czy o czymś zapomniałem? Jesteście fanami trudnych gier ocierających się o masochizm? Zachęcam do dyskusji w komentarzach.
bardzo dobrze napisane. doceniam
Wszyscy: obrazów nie da się słyszeć!
ja widząca screen z Contry:
Contra najgorsza ;P
ciekawe napewno spróbuje przejść
Bardzo fajny dobry złożony
zgadzam sie
spoko giereczki
bardzo fajne gry i artykuł spoko no spoko
bardzo dużo miejsc zajmują
,,złożony". Napiszcie wreszcie coś z sensem a nie tylko dla expa piszecie