4 anos atrás
Często można spotkać się z opinią, że im więcej pamięci RAM znajduje się w komputerze, tym lepiej. Moduły RAM nie są drogie, a obecnie dostępne pecety bez trudu obsłużą nawet kilkaset gigabajtów pamięci. W praktyce okazuje się jednak, że wzrost wydajności zapewniany przez RAM jest ograniczony - jeśli masz już wystarczająco dużo pamięci, dodatkowe moduły nie sprawią, że komputer będzie pracować wydajniej.
Spis treści
Kiedy komputer nie ma wystarczająco dużo pamięci RAM, aby uruchomić program lub przeprowadzić jakąś operację, system Windows używa wtedy pamięci wirtualnej. Pamięć wirtualna łączy RAM z tymczasową przestrzenią na dysku twardym. W momencie gdy RAM-u zaczyna brakować, pamięć wirtualna przenosi dane z RAM-u do wspomnianej przestrzeni na dysku, która nazywa się plikiem stronicowania. Przenoszenie danych z i do pliku stronicowania zwalnia pamięć RAM i komputer może wówczas realizować swoje zadania.
Im więcej pamięci RAM masz zainstalowanej w komputerze, tym szybciej programy będą działać. Jeśli często brakuje ci RAM-u, możesz ulec pokusie, aby zwiększyć ilość pamięci wirtualnej i tym samym zrekompensować braki. Jak to zrobić? Wejdź do menu Start, następnie na "Komputer" kliknij prawym przyciskiem myszy i wybierz "Właściwości". Kolejno udaj się do "Zaawansowane ustawienia systemu" -> "Zaawansowane" -> "Wydajność" -> "Ustawienia" -> "Zaawansowane" -> "Pamięć wirtualna" -> "Zmień...". W tym miejscu odznacz pole "Automatycznie zarządzaj rozmiarem pliku stronicowania dla wszystkich dysków", wybierz odpowiedni dysk i w polu "Rozmiar niestandardowy" wpisz własne wartości dla rozmiaru początkowego i maksymalnego.
Wiele osób zmienia rozmiar pliku stronicowania, jednak warto wiedzieć, że komputer odczytuje dane z RAM-u o wiele szybciej, niż z dysku twardego, dlatego dodanie pamięci RAM jest lepszym rozwiązaniem, jeśli zależy ci na wysokiej wydajności.
Proces przesyłania danych z i do pliku stronicowania może spowalniać działanie komputera, zwłaszcza gdy korzystamy z mechanicznego dysku twardego. Część czytelników PC World z pewnością pamięta jeszcze czasy, kiedy na starym komputerze z Windows XP mieli do czynienia z "terkotaniem" dysku twardego, który usiłował odczytywać nowe dane, jednocześnie przesuwając starsze do pliku stronicowania. Były to czasy systemów 32-bitowych, które mogły obsługiwać maksymalnie 4 GB pamięci RAM, jednak moduły RAM były wtedy drogie i nawet najlepsze zestawy PC były sprzedawane z 256 MB pamięci. Nie powinno więc dziwić, że zrodziła się wtedy zasada brzmiąca "im więcej pamięci RAM, tym lepiej".
Od tego czasu dużo się zmieniło. Obecnie nawet budżetowe komputery wyposażane są w 4 GB pamięci i 64-bitowy system operacyjny, np. ASUS X551CA (999 zł). Laptopy czy desktopy ze średniej półki mają 8-12 GB RAM-u (np. Lenovo G510 - 12 GB RAM, 2150 zł), a entuzjaści technologii i wymagający gracze często instalują w swoich maszynach 16 GB. Systemy Windows również zmieniły się pod tym względem: 64-bitowa wersja Windows 8 obsługuje maks. 128 GB pamięci RAM, a edycje Windows 8 Pro i Enterprise potrafią obsłużyć aż 512 GB. Tylko czy dziś również warto stosować się do zasady sprzed lat i instalo