4 years ago
KRÓTKI WSTĘP
Witajcie, moi drodzy!
W dzisiejszym artykule chciałbym podzielić się z Wami swoimi pierwszymi podejściami do gry League of Angels: Heaven Fury. Zastanawiasz się czy warto w nią zagrać? Interesuje Cię co to za gra?
W takim razie zapraszam do lektury!
PIERWSZE PODEJŚCIE DO GRYA więc tak... Na wstępnie powiem, że odpaliłem League of Angels po raz pierwszy za sprawą oferowanej za tą grę nagrody. Byłem zaintrygowany tym, że oferuje dość dużą ilość punktów do zebrania, a więc przeszedłem na stronę gry i czym prędzej rozpocząłem rozgrywkę!
Gra przeprowadziła mnie przez bardzo szybką rejestrację. Po kilku sekundach, moim oczom ukazała się kolorowa gra z mnóstwem opcji do wyboru. Było w niej tak wiele różnych opcji, że nie wiedziałem za co się zabrać na początku. Byłem totalnie oszołomiony. Jednak jak się okazuje... Niepotrzebnie.
POCZĄTEK Z GRĄGra oferuje tryb automatycznej rozgrywki. Co to znaczy? Jednym słowem, gra się sama. Spytacie może... "Ale jaka to frajda z gry? Przecież gry są po to, żeby w nie grać!". Nic bardziej mylnego. Tryb automatycznej rozgrywki można włączać i wyłączać manualnie. Ale skoncentrujmy się teraz na samym trybie. Brzmi tajemniczo? Otóż, League of Angels jest idealną grą do nabijania punktów. Możecie ją zostawić samą sobie, a i tak będziecie zdobywać poszczególne poziomy, aby później móc zbierać nagrody. Czego chcieć więcej? Dla mnie był to raj na ziemi!
ROZGRYWKANo dobrze... A teraz powiem Wam coś o rozgrywce. Z własnego doświadczenia. Jeśli potrzebujecie miłej gry, od której nie wymagacie nie wiadomo jakiej fabuły, rozgrywki to jest to gra dla Was.
Mechanika gry opiera się głównie na zdobywaniu poziomów i różnych przedmiotów ulepszających statystyki. Brzmi prosto? Tak właśnie ma brzmieć!
Zdobywanie poziomów jest bardzo przyjemne. Zdobywa się je szybko i efektownie. Opcji podrasowywania bohatera też jest mnóstwo. Tak jak wspomniałem... Jeśli potrzebujecie luźnej gry na ciężki wieczór to League of Angels będzie świetnym wyborem!
Mechanika zdobywania poziomów polega na wykonywaniu zadań i pokonywaniu różnorakich przeciwników. To odbywa się bardzo efektownie za sprawą potężnego asortymentu ataków, umiejętności i ekwipunku! Jednym słowem... cieszy oko!
NA ZAKOŃCZENIE - CZY WARTO ZAGRAĆ?A więc cóż mogę więcej powiedzieć... League of Angels wciągnęło mnie na tyle, że w ciągu jednego dnia nabiłem 250 poziomów. A wiecie co w tym jest najlepsze? To, że następnego dnia wróciłem po jeszcze więcej! I tego również życzę Wam na tej ścieżce! Wielu poziomów, frajdy z gry i wielu nagród, gdyż w League of Angels warto zagrać na pewno!
Sam się przekonaj ;)