7 anni fa
Kto nie pamięta słynnego trolla o imieniu Hugo i jego słynnego programu w Polsacie? Jeśli ktoś nie wie o kim mowa - artykuł ten Wam umożliwi go poznać!
Agent Hugo to seria gier, która powstawała w latach 2005-2008. W każdej z czterech części bohaterem jest sympatyczny Troll Hugo, któremu nieobojętne jest ratowanie miasta przed złymi wrogami, dlatego też został agentem S.O.S. - frakcji zajmującej się tropieniem i wyłapywaniem złych, którzy chcą zawładnąć nad miastem Aquapolis. Gry wyszły na komputer oraz na poszczególne konsole, typu Playstation 2 lub Wii. Producentem gier jest Interactive Television Entertainment.
Oto wszystkie części, jakie do tej pory powstały:
Agent Hugo - gra powstała w 2005 roku. Jest to debiut trolla Hugo w S.O.S.. Przybywszy do pracy od razu zostaje wciągnięty w wir wydarzeń. Przebiegły Dr. Noga chce zawładnąć nad Aquapolis, przy tym niszcząc je zupełnie. Agent Hugo musi przeciwstawić się mu, jak i całej organizacji przestępczej - SPEKTRUM. Przy pomocy Panny Zabystrej (Pani Alltobright) - szefowej S.O.S, niegdyś narzeczona Dr. Nogi (rzuciła go, bo okazało się, że jest zły aż do szpiku kości), Agenta 02, Mysi Pysi (podwójna agentka, postanowiła jednak wrócić do S.O.S.) oraz Profesora W (on tworzy wszystkie rzeczy dla Agenta Hugo), ten niebanalny troll zostaje wyposażony w najlepszej klasy kamuflaże, bronie, statki oraz skutery wodne (całe miasto znajduje się na wodzie), by ułatwić sobie walkę z SPEKTRUM w różnych częściach miasta Aquapolis. Wrogami Hugo są: Szczękościsk (kieruje rejonem Uptown), Kizia Mi (Chinaville), Cappuchino Palazzo (Stary Port), Grokul czy Max Schmeltz (Port). Gra odbywa się w większości w wodzie, jednakże niektóre miejsca docelowe znajdują się na lądzie i Agent Hugo musi przez nie przejść niezauważenie - używa do tego wszelkiego rodzaju kamuflaży oraz funkcji skradania się. Gra kończy się zwycięstwem Hugo i S.O.S.
Agent Hugo: Lemoon Twist - Gra powstała w 2007 roku. Według większości źródeł, jest to druga część tej serii gier, jednakże powstała ona jako trzecia (Roborumble – 2006). Nasz Agent Hugo musi tym razem przeciwstawić się złemu Doktorowi Hypno, który chce zawładnąć światem poprzez zahipnotyzowanie wszystkich żyjących organizmów za pomocą hipnosatellity, którą chce wystrzelić w kosmos. Pomagają mu w tym Panna Zabystra, Mysia Pysia oraz wynalazca, który specjalnie na tę okazję wyposażył Hugo w Hugokopter czy Specjalną Kulę, którymi może poruszać się po lokacjach. Oczywiście Hugo jest też wyposażony w odpowiednie ubranie, a za osiągnięcia w grze można sobie je ulepszyć. Ogólnie w grze sterujemy samym Hugo i unikamy wielu przeszkód, by przejść dany poziom. Musimy walczyć z różnymi zahipnotyzowanymi postaciami oraz zwierzętami, unikając m.in. lawy czy innych pułapek. W grze też ważnym jest, aby zbierać cytryny, które zapewniają energię naszemu trollowi. Wrogami, z którymi musi walczyć na drodze są m.in. jeż, małpa, szczur, tubylec. Gra jest bardzo przyjemna i sprawia ogólną radość, a kończy się – zwycięstwem dobra nad złem, czyli zwycięstwem Hugo nad Doktorem Hypno.
Agent Hugo: Roborumble – gra powstała w 2006 roku. Jest to trzecia część serii gier Agent Hugo, jednakże powstała przed Lemoon Twist. Świat znowu jest zagrożony, ponieważ światem chce zawładnąć Geekdorph – niegdyś wybitny profesor, dzisiaj robot, którymi jest żądny zemsty za zło, które mu wyrządzono. Przez manię robotyki, sam oddał swój mózg robotowi. Z pomocą robotów chce zniszczyć Ziemię i zrobić z Ziemian zwykłych niewolników. Zadaniem Hugo jest jego powstrzymanie, przy pomocy Tex 2000 – inteligentnej deskolotki, bez której pokonanie Geekdorpha byłoby niemożliwe. Nasz sympatyczny troll porusza się po różnych lokacjach – od gorącej pustyni po daleki kosmos, by w fabrykach Geekdorpha znaleźć słaby punkt umożliwiający zwycięstwo nad złym naukowcem. Deskolotka jest wyposażona w trzy bonusy : niebieski – przyspieszenie ruchu, czerwony – skok, zielony – tarcza zapewniająca ochronę. Aby ich użyć, należy w grze kliknąć odpowiedni przycisk i przejechać przez kwadrat z kolorem mu odpowiadającym. Na planszach zbiera się także ulepszone „diamenty”, za które otrzymujemy punkty – za zielone najmniej, za fioletowe i niebieskie – najwięcej. W grze są też misje, które musimy ukończyć, by przejść do następnego poziomu, np. zabicie określonej ilości robotów, przejść grę w określonym czasie, uzbieranie odpowiedniej ilość punktów. Ostatni poziom polega na pokonaniu głównego bossa – Geekdorpha, który jest wyposażony w WorldToastera4000. Gra kończy się zwycięstwem Hugo.
Agent Hugo: Misja Hawaje. Ostatnia, czwarta część tej serii powstała w 2008 roku. Nasz sympatyczny troll po wielkiej misji wybrał się na zasłużone wakacje. Jednakże i tam nie czeka na niego odpoczynek. Okazuje się powiem, że ktoś zanieczyszcza Hawaje przy pomocy inteligentnych śmieci i śmietników, które sieją spustoszenie i strach na wyspie. Hugo zaskoczony tym faktem postanowił odkryć, kto za tym stoi – wyposażony w pistolet na bańki rzucił się w wir przygody i walki, by zaprowadzić porządek na wyspie i cieszyć się spokojem. Okazuje się, że za tym wszystkim stoi złowieszcza Mucha, której nie podoba się porządek. Gra jest bardzo podobna do Lemoon Twist – praktycznie wszystkie sposoby walk zostały zachowane m.in. Specjalna Kula. Jedyną różnicą jest to, że Hugo używa pistoletu oraz zbiera się diamenty, a nie cytryny. Każdy poziom zawiera rozbudowane lokacje i rzeczy, którym nasz agent musi sprostać. Gra kończy się ogólnym zwycięstwem Hugo i jego zasłużonym odpoczynkiem.
Podsumowując, wszystkie gry z serii Agent Hugo są na swój sposób ciekawe. Każda minuta spędzona z tym sympatycznym trollem nie jest minutą straconą. Świetne, bezpieczne akcje, zero przemocy – to wpływa na jakość tych gier. Kiedyś gry te były bardzo popularne, zwłaszcza w okresie od 2005 do 2013 roku. Można było je kupić we wszystkich sklepach, a nawet istniejący do 2010 roku magazyn „Świat Przygód z Hugo” na zakończenie swojego istnienia wypuścił od września do stycznia wszystkie cztery części gier. Ogólnie teraz ich w sklepie nie zobaczymy, jednakże słyszałem, że są jeszcze chętnie kupowane na platformach typu olx czy allegro. Gry są warte zagrania – sam nieraz w nie sobie grałem, gdy nie miałem w co grać.